czwartek, 21 maja 2020

Gąski, gąski do domu...

Gąski, gąski do domu...
Boimy się
Czego?
Wilka złego!

Pamiętacie taką zabawę?  Będąc małą dziewczynką z koleżankami często bałyśmy się wilka:)


Tymczasem na blogu Szufladowym pojawiło się wyzwanie: "Wieś spokojna, wieś wesoła..."




A ja już od jakiegoś czasu "czaiłam" się na pewną gąskę...

W przepastnych zasobach internetu znalazłam schemat, ale w języku, którego do chwili obecnej nie udało mi się rozszyfrować. Najprawdopodobniej jest to język wietnamski, więc sami rozumiecie - ni w ząb! 

Mimo tego podjęłam się zadania i metodą prób i błędów osiągnęłam zamierzony efekt. Wymagało to ode mnie sporo wysiłku, wiele prucia i kolejnych prób dopasowania poszczególnych elementów do całości. Ocenę efektu końcowego zostawiam wam:)
Przedstawiam wam Gąsiorka Lucjanka.












Koszyczek również uplotłam samodzielnie na potrzeby mojego gąsiorka:)

Moją pracę z przyjemnością zaprezentuję na forum Szufladowym. Gąsiorka Lucjanka zgłaszam do majowego wyzwania Szuflady.


Pozdrawiam serdecznie.
 

Chodzi lisek koło drogi...