czwartek, 21 maja 2020

Gąski, gąski do domu...

Gąski, gąski do domu...
Boimy się
Czego?
Wilka złego!

Pamiętacie taką zabawę?  Będąc małą dziewczynką z koleżankami często bałyśmy się wilka:)


Tymczasem na blogu Szufladowym pojawiło się wyzwanie: "Wieś spokojna, wieś wesoła..."




A ja już od jakiegoś czasu "czaiłam" się na pewną gąskę...

W przepastnych zasobach internetu znalazłam schemat, ale w języku, którego do chwili obecnej nie udało mi się rozszyfrować. Najprawdopodobniej jest to język wietnamski, więc sami rozumiecie - ni w ząb! 

Mimo tego podjęłam się zadania i metodą prób i błędów osiągnęłam zamierzony efekt. Wymagało to ode mnie sporo wysiłku, wiele prucia i kolejnych prób dopasowania poszczególnych elementów do całości. Ocenę efektu końcowego zostawiam wam:)
Przedstawiam wam Gąsiorka Lucjanka.












Koszyczek również uplotłam samodzielnie na potrzeby mojego gąsiorka:)

Moją pracę z przyjemnością zaprezentuję na forum Szufladowym. Gąsiorka Lucjanka zgłaszam do majowego wyzwania Szuflady.


Pozdrawiam serdecznie.
 

7 komentarzy:

  1. Pamiętam tę zabawę :))). Jak i wiele innych, których współczesne dzieciaki nie znają. Śliczny gąsiorek, słodziak z niego na całego!! I uroczo wygląda z tą przechyloną główką :)). Do zacałowania :)))). Dziękuję za udział w Wyzwaniu Szuflady :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Jest mi bardzo miło czytać takie opinie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uroczy gąsiorek! Cudny!! Witam w wyzwaniu szuflady.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gąsiorek jest cudowny. Piękna praca. Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady. 😘

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale uroczy gąsiorek:) zwłaszcza jak patrzy z boku :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Chodzi lisek koło drogi...